Balsam aktywujący opaleniznę SPF 30 od Nivea Sun Protect& Bronze.
Piękna pogoda za oknami sprawia, że coraz częściej nasz wolny czas spędzamy poza domem. Zazwyczaj chodzimy relaksować się nad jeziora, morze czy też ogródki działkowe. Korzystanie z uroków słońca jest zdrowe o ile korzystamy z nich odpowiednio. Oprócz przestrzegania godzin, w których możemy w miarę bezpiecznie wygrzewać się na słońcu oraz odpowiedniego nakrycia głowy warto pamiętać o stosowaniu kosmetyków, które mają chronić naszą skórę przed złym promieniowaniem słonecznym. Takim idealnym kosmetykiem nie tylko chroniącym, ale także pielęgnującym nasze ubrania będzie balsam aktywujący opaleniznę SPF 30 od Nivea Sun Protect& Bronze.
Balsam zaczęłam używać zdecydowanie za późno. Nigdy nie używałam tego typu kosmetyków, więc idąc na świeże powietrze w upalny dzień niestety nie w głowie mi było, aby nasmarować się jakimkolwiek balsamem, który miał chronić moją skórę. Więc pierwszą opaleniznę uzyskałam bez żadnych kosmetyków chroniących ani aktywujących. W końcu pewnego razu przypomniałam sobie o balsamie i idąc na plażę użyłam go. Pierwsze wrażenia pozytywne -balsam szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Co najważniejsze nie pozostawia żółtych plam na białym ubraniu. Konsystencja typowa dla tego typu kosmetyków – lekko lejąca się, dzięki temu doskonale się rozprowadza na skórze. Zapach jest wyczuwalny tylko podczas smarowania się, po chwili on znika. Czy aktywuje opaleniznę? Tego stwierdzić nie mogę, ponieważ przed zastosowaniem balsamu byłam już opalona. Mimo wszystko najważniejsza jest ochrona naszej skóry. Po zastosowaniu kosmetyku skóra jest gładka i super nawilżona.
Zajrzyj również tu:
Używałam kiedyś balsamu aktywującego opaleniznę (nie pamiętam marki) ale hmmmm jakoś nie widziałam dużej różnicy 🙂 natomiast zgadzam się,że ochrona naszej skóry jest bardzo ważna 🙂
Ja wciąż mam nadzieję, że znajdę coś odpowiedniego. Może się uda 🙂
Ja stawiam przede wszystkim na ochronę – ładna opalenizna to dodatek 🙂
A masz jakiś swój ulubiony kosmetyk ochronny? 🙂
Bardzo fajny jest ten balsam, szkoda tylko, że nie ma teraz fajnej pogody :/
Mam wrażenie, że mamy już jesień 🙁
znam ten kosmetyk 🙂 stosowałam go w tamtym roku i zdał u mnie egzamin na 5 🙂
pozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Czekam z niecierpliwością na słońce. Moja opalenizna już odeszła w zapomnienie przez pogodę i brak kontaktu ze słońcem. Mam nadzieję, że gdy do ponownie wypróbuję zobaczę jakieś efekty.
Nigdy go nie używałam ale bardzo lubię produkty nivea i ten pewnie też bym polubiła????
Również lubię produkty Nivea dlatego ucieszyłam się z nowości, które dostałam. Szkoda tylko, że nie mam gdzie go używac, bo pogoda pozostawia wiele do życzenia. 🙂
Ochrona skóry jest najważniejsza. No i w przypadku balsamu, aby szybko się wchłaniał. Może wypróbuję ten kosmetyk.
Ja mam zawsze problem właśnie z szybkim wchłanianiem się. Co kupię kosmetyk do ciała, to znajdę jakieś minusy. Wciąż szukam tego idealnego.
Nie miałam okazji go próbować.
A może warto? 🙂
Nie używam tego typu kosmetyków, bo nie lubię się opalać 🙂 Poza tym preferuje bardziej naturalne składy 🙂
Ja pierwszy raz miałam okazję wyprobować coś takiego. U mnie jest przeciwnie, opalać się uwielbiam 🙂
Jeszcze nie testowałam tego balsamu 🙂
Bardzo lubię markę Nivea, liczę, że produkt spełni moje oczekiwania.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Jak wypróbujesz, daj znać czy sprawdził się u Ciebie 🙂
Cos dla mojej dziewczyny, bardzo lubi sie opalac 🙂
Pokaż jej wpis, albo zrób prezent i podaruj jej ten balsam 🙂