Mleczko do ciała Nawilżające rozświetlenie – Le Petit Marseillais

Za oknem skwar, temperatura dochodzi, albo i nawet przekracza 30 stopni. Więcej czasu spędzamy poza domem – spacery, plaża, ogródek. Nasza skóra dostaje wielkie ilości promieni słonecznych przez co staje się przesuszona, a co za tym idzie szybciej się starzeje. Musimy pamiętać nie tylko o nawadnianiu jej od środka (zalecane jest picie przynajmniej 2l wody dziennie), lecz także od zewnątrz poprzez stosowanie nawilżających kosmetyków do ciała. Ja od jakiegoś czasu używam mleczko do ciała, które oprócz nawilżania ma dodatkową funkcję, a mianowicie rozświetlenie naszej opalonej skóry.

Wielkiej miłości między nami nie ma, lecz polubiliśmy się. Mleczko ma bardzo ładny zapach, który utrzymuje się do dwóch godzin na naszej skórze. Drobinki, które są zawarte w kosmetyku ładnie rozświetlają naszą skórę i nawet po spędzeniu dłuższego czasu w morzu zostają one na ciele. Fajnie podkreślają opaleniznę. Po zastosowaniu kosmetyku skóra staje się delikatnie nawilżona. Pompka działa sprawnie do samego końca, dzięki niej możemy kontrolować ilość kosmetyku. Mleczko – jak dla mnie – zbyt długo się wchłania. Specjalnie sprawdziłam czas i wyszło, że około 5 minut. Osobiście bardziej lubię produkty, które wchłaniają się od razu. Nie podoba mi się konsystencja kosmetyku. Jest hmmm… wodnista, leista, a zarazem kremowa. Mimo wszystko dzięki temu wystarczy jedno naciśnięcie pompki, by otrzymać idealną ilość mleczka. Według mnie ten kosmetyk jest idealny na wiosnę/ lato, ponieważ stopień nawilżenia jest delikatny. Jesienią i zimą potrzebujemy czegoś innego. Oczywiście wszystko zależy od tego jaki mamy rodzaj skóry. Jeżeli normalną – mleczko spełni Wasze oczekiwania, natomiast gdy Wasza skóra jest mocno sucha – kosmetyk tylko delikatnie ją nawilży.