#42 Pola Roxa – “Osaczona”

Gdy dostałam propozycję przeczytania książki tajemniczej autorki – zgodziłam się bez zastanowienia. “Osaczona” jest napisana na bazie doświadczeń kobiety, o której nie wiemy dużo. Jedynie to, że jest matką i pracuje w dużej korporacji branży finansowej. Nie wiemy nic więcej, ani prawdziwych danych ani tego jak wygląda. Mam nadzieję, że i Was już zaciekawiłam. Jeżeli tak – czytajcie dalej…

Wydawać by się mogło, że Karolina to kobieta sukcesu. Pracuje w dużej korporacji, jest mężatką i właścicielką kotki, którą nazywa ‘Księżniczka’. Nic bardziej mylnego! Do swojej pracy musi dojeżdżać komunikacją miejską i aby ładnie wyglądać tuż przed budynkiem zmienia swoje ulubione trampki na szpilki. Cóż takie zasady i  wymóg szefowej. Kobieta ma być schludna i musi to pokazywać na każdym kroku – nawet poza pracą. Karolinie nie podoba się to, mimo wszystko stosuje się do zasad. Skoro nasza bohaterka jest mężatką, to musi być szczęśliwa – nie prawda! Od dłuższego czasu nie układa się jej z mężem ani w życiu codziennym, ani w łóżku. Ogólnie mówiąc – kobieta wiedzie nudne życie. Wszystko zmienia się diametralnie po wyjeździe do Bułgarii, na który miała jechać ze swoją koleżanką z pracy Dagmarą (imienniczka – ale charaktery mamy różne) lecz ta w ostatniej chwili zrezygnowała, więc  Karolina postanowiła pojechać tam sama. Podczas podróży poznaje mężczyznę o imieniu Waldemar. I tu zapewne pomyślicie, że już wiecie jakie będzie zakończenie – kobieta, mężczyzna, romans, rozwód. Mogłoby się wydawać, że tak poniekąd będzie, lecz cała sytuacja okaże się bardziej skomplikowana. A w szczególności życie Waldemara, które nie do końca jest takie jak być powinno. Mimo wielu obaw o siebie, kobieta postanowi nawiązać bliższą znajomość z tym mężczyzną. Właśnie przy nim poczuje jak to jest być spełnioną w pełni i to pod każdym względem, nawet tym erotycznym. Czym bardziej Karolina będzie poznawała Waldemara, tym bardziej zmieni się jej życie – do tego stopnia, że zacznie poszukiwać ją policja. 

Pola Roxa stworzyła historię, w której znajdziemy połączenie romansu, erotyki i kryminału. W dodatku powiem Wam, że jest to debiut autorki i to całkiem niezły! Tajemnica goni tajemnicę, a jeżeli wiemy, że książka powstała na bazie doświadczeń życiowych – ciągle zastanawiamy się, które sytuacje wydarzyły się naprawdę. I wiecie co – z chęcią bym obejrzała film na podstawie tej książki, albo chociaż serial. Po wzięciu “Osaczonej” w dłoń i przeczytaniu kilku kartek, nie można przestać. Mnie wciągnęła tak bardzo, że jeden wieczór i miałam ochotę na kolejną część (mam nadzieję, że taka powstanie). Na myśl przychodzi mi teraz tylko jedno – gdy miłość jest prawdziwa, zrobi się dla niej wszystko i to dosłownie!