Idealna kuchnia, czyli coś czego od dawna poszukiwałam.

Kuchnia, to miejsce, w którym spędzamy większość czasu w ciągu dnia. Kuchnia to miejsce przygotowywania posiłków, ale i także ich spożywania. Śniadania, obiady, podwieczorki i kolacje zazwyczaj jemy właśnie w kuchni. Od dawna pragnęłam mieć dużą, białą kuchnię. Kilka tygodni temu moje pragnienie się ziściło. W końcu mam swoje ulubione miejsce, w którym mogę pichcić do woli.

Z ręką na sercu mogę stwierdzić, że uwielbiam moją kuchnię. Jest dokładnie taka jaką zawsze chciałam mieć. Białe ściany, białe meble, białe kafelki – jest idealna. W kuchni jest wiele kolorowych dodatków, dzięki czemu nie jest ona nudna i mdła.

Dwa duże blaty pozwalają mi na przygotowywanie posiłków, trzymanie na nich przypraw oraz czajniczka z gorącą kawą/herbatą i jakieś słodkości. W kuchni niestety nie mamy stołu, ale.. mamy za to ławę. Może nie jest to typowe w kuchniach, ale niestety z powodu braku miejsca, musieliśmy ją wstawić do kuchni i lekko podwyższyć. Przy niej zazwyczaj jadamy posiłki, nie ukrywam, że część posiłków jest również jadana w salonie przy stole.
Na ścianach królują owoce. Podświetlenie szyb sprawia, że wieczorne pichcenie staje się niezwykłe i romantyczne, szczególnie, gdy robimy to we dwoje. Świetnie nadaje się również do czytania książek w jesienne wieczory. Uwierzcie mi, w kuchni teraz mogłabym siedzieć ciągle.

Połączenie bieli i owoców sprawia, że kuchnia wydaje się być bardzo ciepła i przytulna. Wiele szafek zapewnia nam idealne miejsce dla wszelakich artykułów kuchennych. Duża przestrzeń pomiędzy ławą, a kuchenką gazową sprawia, że w kuchni pomieści się przynajmniej jeszcze trzy osoby. Każda z nich może pichcić coś swojego bez wkraczania w strefę drugiej osobie.

Na lodówce znajduje się kalendarz miesięczy, w którym zapisujemy wszystkie ważne spotkania. Aktualizowany jest on każdego dnia. Dzięki niemu o niczym nie zapomninamy.