KSIĄŻKI

Anna Kolasińska-Szemraj – “Byłam asystentką szejka”

Lubię książki, w których można poznać inne kraje, obyczaje, potrawy czy ubiór. Lubię, gdy autor bądź autorka w swoją historię wplatają jakieś “smaczki” z danego miasta czy kraju. Takie fragmenty, gdzie różne ciekawostki są dodatkiem, takim małym, są dla mnie przyjemne w czytaniu. Tak było i w tej książce i już na wstępie chcę zaznaczyć, że zdecydowanie “Byłam asystentką szejka” jest zbyt krótka! Ja chcę więcej! Autorko! I wiecie co… przed opublikowaniem mojej recenzji sprawdziłam czy innym podobała się tak bardzo jak mi i… poniekąd się zaskoczyłam. Ocena na Lubimyczytać 5,4 i wiele negatywnych recenzji… i tu znowu wchodzi coś co u mnie dzieje się od dawna… Nie wiem czemu, ale zawsze mam tak, że książki mniej zachwalane z niskimi ocenami podobają mi się a zaś te “hitowe”, którymi wszyscy (no prawie) się zachwycają, to u mnie jest przeciwnie… nie podobają mi się… Ale może jako, że sama piszę książki to… jakoś inaczej patrzę na to co piszą koleżanki i koledzy po fachu… może… szukam w książkach czegoś więcej… czegoś, co może dać do myślenia, czegoś życiowego, a nie tylko fikcję, która tak naprawdę nic nam nie daje (no dobra, niektórym satysfakcję z czytania)… A tu mamy wszystko… to co mi potrzeba w książce i jest nawet przekaz, tylko czy czytelnik będzie potrafił go odnaleźć?

To historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, tak przynajmniej jest napisane na końcu, na okładce, ale… ja mam wrażenie, że wszystko co zostało zamieszczone w tej książce to życie autorki a nie tylko inspiracja czymś. Czy to naprawdę w jakimś stopniu autobiografia, ale z jakiejś obawy, autorka nie chce przyznać racji? Tego nie wiem, ale… czytając książkę czułam, a przynajmniej miałam takie wrażenie, że w niej nie ma nic zmyślonego, że wszystko jest na faktach, że to co zostało opisane wydarzyło się i to kartka po kartce, sytuacja po sytuacji.

Ale przechodząc do całej historii… Natalia jak zapewne wiele młodych dziewczyn, nie ma łatwego życia. Chce jak najszybciej opuścić rodzinne miasto i wyjechać gdzieś, gdzie będzie mogła nie tylko zdobyć pracę, ale i także osiedlić się i być może w przyszłości założyć rodzinę. Niezależność to słowo, które ciągle ma w głowie. I udaje jej się to… jest stewardesą na krajowych liniach lotniczych lecz chce czegoś więcej i swoją determinacją oraz ciężką pracą otrzymuje coś więcej… otrzymuje propozycję, aby zostać stewardesą arabskich linii lotniczych. Oczywiście przyjmuje tą pracę, chociaż czasami targają nią jakieś wątpliwości. I tu muszę napisać, że autorka w fajny sposób, bardzo szczegółowy opisała cały proces rektutacji. Dlatego i za to daję wielkiego plusa! Idąc dalej… zostaje asystentką szejka. Wkracza w świat pełen przepychu… świat pieniędzy… złota… ale czy też szacunku?

Życie Natalii zmienia się można powiedzieć, że praktycznie z dnia na dzień. Otaczają ją piękne rzeczy, piękne i przede wszystkim okropnie drogie. Może czuć się jak księżniczka i może mieć wszystko to co chce, tylko… czy pieniądze są ważniejsze od godności?

Książkę czyta się jednym tchem (a przynajmniej ja tak miałam). Przeczytałam ją w jedno popołudnie leżąc na urlopie na leżaku. Przy ostatniej kartce aż żałowałam, że to już koniec… chciałam więcej, zdecydowanie więcej! Dodam, że to debiut autorki i według mnie jak najbardziej udany!

Nie wiem jak mogłabym dalej opisać tą książkę. Bo chyba zwykłe “Podobała mi się, kupujcie, czytajcie” to za mało, ale czy to nie jest tak, że czasami mniej słów oznacza… więcej?

Styl w jakim książka została napisana jest dobry… miałam wrażenie, że pani Anna siedzi gdzieś obok i opowiada swoją historię. Przez książkę dosłownie się leciało… Nie da się przy niej nudzić, bo ciągle jest taka chęć poznania tego co będzie dalej… tego jak rozwinie się kariera i życie bohaterki tej książki. I wiecie co… cieszcie się z tego co macie… nie zazdrośćcie ludziom z Instagrama czy ogólnie z internetu czy telewizji, bo tak naprawdę nie macie pojęcia przez co oni przechodzą i czy te niby dobre rzeczy, którymi się chwalą nie są tylko na pokaz…

Polecam! Bo w książce opisana jest nie tylko Natalia ale i Selina… kobieta, która wiele przeżyła i która została przyjaciółką głównej bohaterki. Ale o niej nie będę pisała. Jej historię przeczytajcie sami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *