Magiczny suchy szampon L’Oreal Paris Magic Shampoo Sweet Fusion
Suche szampony polubiłam jakiś czas temu, używam ich sporadycznie w celu podniesienia włosów u nasady. Na blogu mieliście okazję poczytać o dwóch szamponach, których miałam okazję użyć z czego jeden polubiłam bardzo (na końcu wpisu linki do moich recenzji). Mam tak, że jak polubię jakiś kosmetyk to tylko jego używam, tak było w tym przypadku. Znalazłam swój ulubiony suchy szampon i tylko jemu byłam wierna, lecz jakiś czas temu dostałam niby super ekstra idealny produkt do włosów marki L’Oreal. Z wielką przyjemnością wzięłam się za testowanie i niestety moja radość szybko odpłynęła…

Magiczny suchy szampon? Nie wiem kto tak go nazwał, bo ja nic magicznego nie widzę. Chyba, że magicznie zmienia kolor włosów na białe – jeżeli o to chodziło producentowi, to trafił z nazwą w dziesiątkę. Na moich rudych włosach ślady są i to bardzo widoczne, w pewnej chwili pomyślałam, że z minuty na minutę osiwiałam. Po wyczesaniu włosów zczesałam cały ten suchy szampon i moje rudzielce były tak oklapnięte jak przed użyciem kosmetyku. Nie lubię, gdy dużo się obiecuje i w ostateczności nie spełnia tych obietnic. Włosy sypie i gładkie w dotyku? Nie u mnie… W dodatku kusząco pachnące? Oj ten producent chyba za bardzo się rozmarzył. Sądzę, że za tą cenę dostaniecie o wiele lepszy kosmetyk (200ml za ok. 20zł).
Osobiście go nie polecam, ale pamiętajcie, że to co mi nie odpowiada nie oznacza, że i u Was będzie tak samo. Wypróbujcie go, może u Was się sprawdzi.
Zajrzyj również tu:
1. Ekspresowy suchy szampon L’biotica
2. Suchy szampon dla szatynek Nivea
No tego suchego szamponu nie miałam.
O rany ale masakra. Będę omijać szerokim łukiem:)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Miałam wypróbować … dobrze, że zrezygnowałam.
Miałam już kilka suchych szamponów, niestety same niewypały 😉