OD SERCAROZWÓJ OSOBISTY

Nic nie dzieje się bez przyczyny…

Jesteś kobietą perfekcyjną – zawsze masz wszystko przygotowane, zaplanowane. W swojej torebce oprócz kosmetyków, kluczy i portfela masz kalendarz, w którym zapisujesz wszystkie ważne sprawy. Nic ciebie nie może zaskoczyć, bo każda godzina jest czymś wypełniona. Nie nudzisz się, a wręcz czasami narzekasz na brak czasu dla siebie. Nagle… Twój idealnie zaplanowany dzień zostaje zrujnowany przez jakieś nieplanowane wydarzenie. Denerwujesz się bardzo, bo nie lubisz takich sytuacji. Siadasz w fotelu i zaczynasz zastanawiać się dlaczego już któryś raz z kolei stało się coś, czego byś się nigdy nie spodziewała.


Jestem zdania, że NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ PRZYCZYNY. Uważam, że wszystko to co stało się w moim/naszym życiu było po to, by czegoś się nauczyć. Jeżeli nie wyjdzie mi rzecz, na której bardzo mi zależy nie załamuję się. A wręcz przeciwnie – cieszę się, bo wiem, że to co chciałam, by nie dało mi szczęścia, a skoro nie wyszło, to znak, że czeka mnie coś o wiele lepszego, coś czego tak naprawdę potrzebuję.
Każdego dnia mam do wyboru wiele dróg i to ode mnie zależy, którą drogą pójdę. Nikt nie odpowiada za moje wybory, dlatego, gdy mi coś nie wyjdzie, nie mam prawa być zła na inne osoby. Mieszkam tu gdzie powinnam, robię to co powinnam, jestem z mężczyzną, z którym powinnam. Powinnam, bo tak zostało mi to przypisane, gdzieś tam u góry. Wydaje mi się, że… każdy z nas ma założony jakiś zeszyt, w którym jest zapisane nasze życie. U mnie szklanka jest zawsze do połowy pełna, a uśmiech towarzyszy mi w każdej sytuacji. 
Budzę się rano i zastanawiam się. Zastanawiam się nad moim życiem – idealnym życiem, dla mnie idealnym życiem. Nie musi ono być dla kogoś idealne, ważne, że jest dla mnie, dla mojego męża. Ludzie i tak będą komentować nasze wybory, decyzje – nas to nie obchodzi.  Ja nie jestem idealna dla wszystkich, lecz jestem ideałem dla NIEGO. Każdego dnia spotykam wielu ludzi, jedni wniosą coś do mojego życia i zostaną w nim na dłużej, inni będą na chwilę, zostawią po sobie jakiś ślad i odejdą. Ale każda z tych osób będzie w moim życiu ‘po coś’, od każdej z nich mogę się czegoś nauczyć.

Wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Wierzę, że każdy mój dzień  przynosi mi tyle szczęścia i takie szczęście na jakie zasługuje i jakie jest mi pisane. Wierzę, że każdy z nas ma to na co zasługuje. 


“Bóg nie obarcza Cię brzemieniem, którego nie udźwigniesz”

Zajrzyj również na:




Będzie mi bardzo miło, gdy udostępnisz ten wpis w swoich mediach społecznościowych. 

Każdy Wasz komentarz, udostępnienie czy like na moim fanpage –> My World by Dagmara Rek sprawia, że mam powera, by pisać dla Was dalej!

13 komentarzy do “Nic nie dzieje się bez przyczyny…

  • Bardzo, bardzo pozytywny wpis. Podoba mi się 🙂
    A najbardziej jego puenta. Też bardzo prawdziwa.

    Odpowiedz
  • Pięknie 🙂 wiem że jest ktoś kto nad nami czuwa i opiekuje się, bo gdyby tak nie było,to w wielu trudnych sytuacjach życiowych nie dali byśmy sobie rady 🙂 Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego na cały 2017 rok 🙂

    Odpowiedz
  • Ja także uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyna, nawet powiem więcej, wielokrotnie jak sobie przeanalizowałam przeszłość, to się w tym stwierdzeniu upewniłam i jak mam chwilowy kryzys to zawsze sobie to powtarzam 🙂

    Odpowiedz
  • nie każdy ma to, na co zasługuje. za dużo dobrych ludzi nie ma tego, na co zasłużyło i żadne coachowe opowieści ani wiara w przeznaczenie tego nie zmienią, niestety. ale to dobrze, że doceniasz to, co masz – tego docenienia wielu ludziom brakuje.

    Odpowiedz
  • Także uważam, że wszystko dzieje się po coś. Czasem ten powód poznajemy szybko, czasem po jakimś czasie. Staram się właśnie w ten sposób pochodzić do życia, choć czasem nie jest łatwo. Wyciągam lekcje, zbieram doświadczenia i wierzę, że jednak będzie dobrze 🙂
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    Odpowiedz
  • Naprawdę super wpis! A szczególnie podoba mi się samo zakończenie i wykorzystany cytat, który idealnie pasuje do całości. Oczywiście, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jednak niestety, nie wszyscy potrafią w to uwierzyć i żyją w bajce, którą sami sobie stworzyli. Pisz więcej takich tekstów, bo super się Ciebie czyta. Pozdro! 😉

    Odpowiedz
  • Też wierzę w to, że każda zmiana, nawet na pozornie niefajna, w końcu wychodzi nam na dobre! Dużo szczęścia!

    Odpowiedz
  • Patrząc na wynik i w ogóle przebieg wczorajszego meczu Barcelony bardzo chętnie przyznam rację 🙂

    Odpowiedz
  • Mam takie samo podejście do życia. Wszystko jest po COŚ zarówno rzeczy szczęśliwe jak i nasze problemy.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *