ROZWÓJ OSOBISTYSAMOROZWÓJ

Przestań się martwić – weź los we własne ręce !

Zamartwianie się jest jednym z nieodłącznych elementów naszego życia. Martwimy się o wszystko… O rodzinę, pracę, pieniądze, zdrowie… Mało kto zauważa, że zamartwiamy się praktycznie ciągle. Wystarczy, że wychodząc z domu zapomnimy jeszcze raz sprawdzić, czy oby na pewno zamknęliśmy drzwi, albo czy krany są pozakręcane. Niby nic ważnego, ale jednak to są sprawy, które zaprzątają naszą głowę, o nich często myślimy, nawet podświadomie. Fakt – lepiej być przygotowanym na jakieś niedogodności, kłopoty, ale.. po co pisać czarne scenariusze na każdy temat, na każdą sytuację?
Przestań się martwić - weź los we własne ręce !


1. Zauważ, że zamartwianie się nie ma najmniejszego sensu.
Przeanalizuj ostatnie tygodnie. Co Cię ostatnio martwiło? Zastanawiałeś się, czy wystarczy Ci do końca miesiąca? A może już myślisz o prezentach świątecznych i to przez nie całe noce nie możesz spać? Zapewne miałeś jeszcze więcej powodów do zamartwiania się i to takich, które tak naprawdę nie wnoszą nic do Twojego życia, a tylko spędzają Ci sen z powiek. Więc właśnie.. Może warto pomyśleć, przyjrzeć się tym problemom i z perspektywy czasu określić, czy warto było się tak martwić? Czy może robiliśmy to z przyzwyczajenia? A może jednak te nasze “problemy” okazały się bardziej błahe niż nam się to wydawało?
2. Nie zamartwiaj się “na zapas”. 
Wypadki, katastrofy, wiele osób ginie – to ciągły temat w mediach. Dzięki temu sami boimy się
o własne życie. Fakt – może to nie jest nic złego, ale Ty przed dłuższą podróżą już piszesz czarne scenariusze. I po co? Czy nie lepiej cieszyć się tym, że gdzieś wyjeżdżamy, może spotkamy się z rodziną, że znajomymi – o ile to podróż wakacyjna, bądź urlopowa. Jest wiele wypadków, wiele osób ginie, ale i też wiele dojeżdża szczęśliwie do wyznaczonego celu. Pamiętaj – wiele rzeczy zależy od nas samych. Nasze nastawienie i psychika również wiele znaczą w naszym życiu i tym co się dzieje wokół nas. 
3. Najważniejsze jest to co jest w danej chwili. 
Nie myśl o tym co będzie za chwilkę. Masz ważną rozmowę, spotkanie, a może czeka Cię egzamin, od którego wszystko zależy? Tak – rozumiem, że jesteś w mega stresie, nie możesz się na niczym skupić i myślisz już “czarno” o Twojej przyszłości – mimo, że do tej ważnej dla Ciebie chwili zostało np. kilka godzin. Błąd! Takie zamartwianie nic Ci nie pomoże! Może jeszcze zaszkodzić Ci! Staraj się myśleć o tym co się dzieje w danej chwili. Zrelaksuj się, posłuchaj ulubionej muzyki, poczytaj gazetę. Wyłącz się! Przestań myśleć o tym co Cię stresuje! Przynajmniej się postaraj!
4. Każdy problem można/da się rozwiązać.
Przytłacza nas mnóstwo problemów, czasami jest ich tak dużo, że nie wiemy co zrobić. Zatracamy się w nich, mamy mnóstwo czarnych myśli i wszystko jest na “nie”. Ale pamiętaj, każdy problem da się rozwiązać, tylko potrzeba na to czasu.  Znajdź chwilę, weź kartkę papieru i usiądź wygodnie.. Zrób tabelkę, w pierwszej kolumnie napisz z jakim problemem się zmagasz, w drugiej zaś wypisz wszystkie rozwiązania problemu jakie przyjdą Ci do głowy. Dosłownie WSZYSTKIE ! Nawet takie, które od razu wydają Ci się nie do wykonania. Gdy już wszystko sobie rozpiszesz, zastanów się jak realizować swoje rozwiązania. Pamiętaj, że nie trzeba robić wszystkiego samemu. Masz zapewne znajomych, przyjaciół, rodzinę.. Czasami warto wdrożyć ich w swój plan i razem pokonać problem. Pomoc bliźnim wcale nie jest taka zła. 

5. Zrealizuj swój plan.
Pamiętaj, Twoja podświadomość może wiele. Gdy często o czymś myślimy, zazwyczaj to dostajemy. Warto przestać patrzeć na różne sprawy przez czarne okulary. Lepiej jest założyć te czarno-różowe. Nie jest złe widzieć problemy otaczające nas, ale złe jest widzieć tylko i wyłącznie takie problemy. Nie można zamartwiać się ciągle. Trzeba umieć spojrzeć na nasze problemy z innej perspektywy
i zastanowić się, czy to co uważamy za problem jest faktycznie nim. Kiedy już zorientujemy się, że martwimy się, bo tak robimy od zawsze – mimo, że nie jest to konieczne. Zacznij zmieniać swoje przyzwyczajenia. Żyj tak, aby samemu nie zaszkodzić sobie, a przede wszystkim zapobiegaj!
Boisz się wypadków? Jeździj przepisowo, zapinaj pasy. Boisz się chorób? Rób regularnie badania, zdrowo się odżywiaj. Marzy Ci się podwyżka? Nie bój się, tylko idź i o nią poproś/zapytaj. Chcesz zrobić coś, czego nigdy nie zrobiłaś, bo bałaś się reakcji innych osób? Pamiętaj, że to Twoje życie
i ono jest tylko i wyłącznie w Twoich rękach! 
Rób to co kochasz! Walcz o to co kochasz ! Przestań się zamartwiać! Weź los we własne ręce i idź z podniesioną głową. Pewność siebie popłaca !

3 komentarze do “Przestań się martwić – weź los we własne ręce !

  • Niezwykle mądry wpis. O zmartwieniach i stresie pisałem już wielokrotnie… Stres nas rozwala od środka, psuje zdrowie, niszczy organy wewnętrzne. Przydatny jest tylko w niektórych, skrajnych, rzadkich sytuacjach. A zmartwienia? Czy są potrzebne? Wcale. One w przeciwieństwie do stresu, nie są potrzebne w żadnej sytuacji, nie przynoszą żadnych pozytywnych rozwiązań, nie mają żadnych dobrych rezultatów swojego istnienia.
    Można spokojnie powiedzieć, że kto się martwi – w ogóle o siebie nie dba.

    Pisałem nieco więcej o podobnych sytuacjach w artykule o porządkowaniu własnej głowy – gorąco polecam, jako uzupełnienie tego świetnego artykułu: http://trenermotywacyjny.pl/pozytywne-myslenie-wywal-z-glowy-smieci/

    Pozdrawiam

    Odpowiedz

Skomentuj Kinia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *