#81 Agnieszka Opolska – “Ari”
Już na wstępnie napiszę, że do tej książki podchodziłam trzy albo i cztery razy. Po przeczytaniu kilku kartek odkładałam na półkę, po czym kolejny raz brałam i usiłowałam czytać. Zniechęcało mnie zachowanie głównej bohaterki. Starałam się zrozumieć, że miała problemy i być może dlatego tak się zachowywała, lecz… nie mogłam pojąć czemu odrzuca osoby, które pomagają jej jak tylko mogą. Ona tylko wykorzystywała je i ciągle raniła. Historia zaczynała mnie ciekawić na samym końcu, gdzie okazało się, że to pierwszy tom i w sumie nie wiem dokładnie jak skończyła się to opowiadanie.
Ari to studentka ASP. Jedynaczka, która jest oczkiem w głowie rodziców. Dostaje wszystko co sobie wymarzy, bardzo rozrzutna i mogłoby się wydawać, że egoistyczna. Mieszka sama w wynajmowanej, brzydkiej kawalerce, mimo iż rodzice przysyłają jej pieniądze na porządne, nowoczesne mieszkanie. Mogłoby wydawać się, że nic do szczęścia jej nie potrzeba. Lecz po chwili to złudzenie mija, gdy przypadkowo wpada do jej torby obraz warty bardzo dużo pieniędzy. Ari nie wie co ma w takiej sytuacji zrobić, więc wybiega z nim z galerii i od razu zostaje uznana za złodziejkę. Na nic zdają się tłumaczenia, że obraz przypadkowo pojawił się w jej torbie.
Nie radzi sobie ze swoimi problemami, więc postanawia skontaktować się z rodzicami i powiedzieć im całą prawdę. Rodzice chcąc pomóc córce natychmiast wsiadają do samochodu, wciąż rozmawiając z nią przez telefon. Nagle… rozmowa została przerwana, jej rodzice mieli wypadek – nie żyją. Ari zostaje całkiem sama, nie ma rodziny, znajomych, całe szczęście, że na jej uczelni jest profesor, który rozumie dziewczynę i stara się jej pomóc jak tylko może. W tej trudnej sytuacji znajdują się także przychylne osoby, które wyciągają pomocną dłoń. Niestety życie Ari nie ulega poprawie – ma wiele zaległości na uczelni, pieniądze się kończą, a mieszkanie w znajomych strasznie ją przytłacza.
Pewnego dnia poznaje chłopaka, który ma na sprzedaż auto całkiem podobne do tego, jaki mieli jej rodzice. Ari zdecydowała się zrobić wszystko, by zdobyć pieniądze i kupić od niego ten samochód. Czy jej się to uda? Jak rozwiąże się sprawa kradzieży? Tego i jeszcze więcej dowiecie się po przeczytaniu książki. A powiem Wam, że będzie się działo!
Fajnie, że ci się podobała, ale mnie do niej nie ciągnie, więc nie będę się zmuszać.
Książki jak narkotyk
O rany, ale dramatyczne zwroty akcji!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Nie czytam tego gatunku, ale może kiedyś coś się zmieni
Do końca nie jestem pewna czy zacznę czytać, albo czy ją skończę