Wolny dzień – jak efektywnie odpoczywać?

Każdy z nas wyczekuje dni, gdzie nie musimy chodzić do pracy. Nie ważne czy jest to zwykły weekend, długi weekend czy urlop – najważniejsze, aby mieć czas dla siebie i swoich bliskich. Ale czy w te wolne dni faktycznie odpoczywamy? Wiem sama po sobie, że właśnie w wolnym czasie mam najwięcej do roboty. Co najgorsze ja sama sobie wyszukuję coś – jak nie sprzątanie generalne mieszkania, to jakiś drobny remont, to nagle zachce mi się układać w szafach. I po czasie okazuje się, że faktycznie mam błyszczące mieszkanie, ale jestem zmęczona jeszcze bardziej niż w ciągu normalnego tygodnia. I sądzę, że większość z Was ma tak samo. Nawet mówi się, że ‘sobota dzień mopa’. I jak tu odpoczywać, skoro ciągle coś jest do zrobienia? Przecież ktoś kiedyś wymyślił weekendy i urlopy właśnie po to, aby odpoczywać. A my co robimy? Chciałoby się powiedzieć, że nic, ale niestety tak nie jest. Ciągle coś robimy a po powrocie z tego nazwijmy to urlopu mówimy, że jesteśmy bardziej zmęczeni niż wcześniej. Przyznaj się, ile razy mówiłaś właśnie tak samo? Z jednej strony wyczekujemy tych super dni, gdzie możemy spać do południa, ale jak już one nadchodzą to.. lista spraw do załatwienia zapełniona w całości. Oczywiście rozumiem, że remonty najlepiej wykonywać w wolnej chwili, bo zazwyczaj u nas tak się robi, ale nie przeznaczamy całego czasu na robienie jednej czynności. W tych czasach ciężko jest efektywnie wypoczywać. Sama do pewnego czasu miałam z tym problem. Ale to już przeszłość. Dzisiaj zdradzę Ci moje sposoby na to, aby wypocząć na urlopie tak naprawdę.

Jak każdy z nas posiadasz swój magiczny kalendarz, w którym zapisujesz wszystkie ważne i mniej ważne sprawy do wykonania w ciągu dnia, tygodnia czy miesiąca. I to jest super, bo znaczy, że jesteś osobą zorganizowaną – już Cię lubię! Tylko teraz spójrz na rubryczki z datami Twojego urlopu. Co tam masz zapisane? Zapewne jakieś kolejne zadania, które musisz pilnie wykonać, prawda? To teraz, gdy zapewne do Twojego urlopu jest mnóstwo czasu zrób tak, aby te rubryczki pozostały puste. Zadania w miarę możliwości wykonaj teraz, albo przełóż na dni po Twoim wypoczynku. 

Prowadzenie kalendarza to nic złego, a skoro robisz to od długiego czasu to znaczy, że dzisiaj już nie potrafisz funkcjonować bez przygotowanego planu. I teraz, gdy myślisz co robić na wolnym, ten kalendarz się przyda. Tylko zamiast wpisywać kolejne obowiązki – zaplanuj każdy dzień tak, abyś spędziła go ze swoją rodziną. Wyszukaj jakieś atrakcje dla dzieci, sprawdź godziny otwarcia, cennik – wszystko zanotuj w kalendarzu. Nie pisz co robisz godzina po godzinie, tak jak masz to w zwyczaju, bo w tym przypadku to Ci się nie uda. Wyobraź sobie, że idziecie z rodziną do Wesołego Miasteczka, logiczne jest to, że spędzicie tam większość czasu i nie będziesz miała ochoty spojrzeć na zegarek. W końcu najważniejszy jest czas z bliskimi i wspólna zabawa, prawda? Dlatego w kalendarzu wypisz wszystkie miejsca, które musicie odwiedzić – jakieś muzea, place zabaw, kina i wiele, wiele innych. Dzięki temu doskonale będziesz wiedziała co w okolicy, gdzie będziecie przebywali jest do zwiedzania. Kiedyś nie stosowałam się do tej zasady i po powrocie z urlopu mówiłam do męża, że w pobliżu było jeszcze to, to i tamto. I zamiast zwiedzić wszystko na co czas nam pozwalał – tego nie robiliśmy. Teraz wybierając się gdzieś, najpierw sprawdzam wszystkie atrakcje w okolicy. Ten zakres rozszerzam do maksymalnie 50km od miejsca, które było tym docelowym. I tym sposobem nie dość, że wyjazd mamy zaplanowany dokładnie to w dodatku nie żałuję, że gdzieś nie poszłam. 

2. Czyste wnętrze – to prawdziwy odpoczynek

Ile razy miałaś wyrzuty sumienia, że w wolnej chwili położyłaś się na kanapie z książką w dłoni, zamiast wziąć się np. za układanie ubrań w szafie? Wiele razy miałam takie myśli. Wydawało mi się, że tracę czas na lenistwo, skoro właśnie w tym momencie mogłabym zrobić coś pożytecznego. I to jest właśnie największy błąd. Nawet jeżeli zmusimy się do odpoczynku, w głowie wciąż będziemy mieli myśli krążące wokół sprzątania, gotowania czy czegoś innego. Wyrzuty sumienia będą tak długo, aż wstaniemy i zaczniemy coś robić. Zwyczajnie czujemy, że tracimy ten wolny czas na nic nie robienie. Aby naprawdę odpocząć musimy mieć czyste wnętrze – to w sobie i to, w którym się znajdujemy. Skoro już mamy czyste nasze wnętrze, to czas zadbać o mieszkanie. Nie wiem jak Wy, ale mi najlepiej się pracuje jak i odpoczywa, kiedy mam świadomość, że moje mieszkanie jest wysprzątane i pachnące. Dlatego zawsze przed rozpoczęciem urlopu sprzątam mieszkanie tak, aby w wolne dni tylko ścierać kurze i raz na 2-3 dni odkurzyć wszystkie pomieszczenia. Gruntowne porządki zostawiam na inne dni, wtedy sprzątamy wspólnie. Gdy już to zrobisz możesz odpoczywać bez wyrzutów sumienia. 

3. Zrób coś dla siebie

Wolne dni wykorzystuj nie tylko na zabawach z rodziną, ale przede wszystkim zadbaj o siebie. Zacznij robić te rzeczy, na które do tej pory nie miałaś czasu. Nie mówię tu o czymś wielkim, ale nawet domowe spa może być dla Ciebie relaksem i odprężeniem po tych ciężkich tygodniach w pracy. Zacznij biegać, medytować, uprawiać jogę, szydełkować, malować – czy cokolwiek innego. Po prostu zrób sobie dobrze pod jakim tylko chcesz względem! Najważniejsze jest, byś robiła to co lubisz i to co wywołuje uśmiech na Twojej twarzy. Może miałaś kiedyś jakieś pasje, z których musiałaś zrezygnować z jakiś powodów? To odpowiedni czas, by powrócić do tego. Jeżeli Ty będziesz szczęśliwa i spełniona, to Twoja rodzina również taka będzie! 

4. Wygoda na pierwszym miejscu

Być może pracujesz w takim miejscu, gdzie musisz chodzić elegancko ubrana i co najważniejsze w szpilkach. Urlop to taki czas, gdzie możesz porzucić dotychczasowy wymóg stylizacji. Porzuć szpilki, białe koszule i eleganckie spodnie czy spódnice. Teraz jest ważne, abyś czuła się swobodnie, dlatego wyjmij z szafy luźne dresy, trampki. A nawet jak masz ochotę to załóż ulubione piżamy i chodź w nich przez cały dzień. W te wolne dni chodź tak ubrana, byle było Ci wygodnie. Dodatkowo jeżeli zmienisz swój styl na te kilka dni – poniekąd zapomnisz o pracy. Poczujesz się znowu lekka, wolna, bez przymusowych obowiązków. Pamiętaj – wygoda najważniejsza!

Niby tylko cztery punkty, ale za to jakie ważne. Nie sądziłam, że będą one pomocne w odpoczynku, a jednak… przekonałam się sama na ‘własnej skórze’, że to działa. Teraz wracając z urlopu czy jakiegokolwiek nawet najmniejszego odpoczynku nie jestem już zmęczona, wręcz przeciwnie – jestem naładowana energią na nadchodzące dni. Dodatkowo mam mnóstwo pomysłów dotyczących kolejnych planów do wykonania, jestem zrelaksowana a przede wszystkim nie żałuje, że marnowałam wolny czas. Teraz dzień z książką w dłoni jest dla mnie przyjemnością a nie wymuszonym lenistwem.