Karolina Winiarska – “Nic o mnie nie wiesz”

Lubicie historie takie… które mogłyby wydarzyć się naprawdę? Jeżeli tak, to koniecznie musicie przeczytać książkę Pani Karoliny Winiarskiej “Nic o mnie nie wiesz”.

Opis książki był dość ciekawy, lecz… to co się działo w tej książce, to… tego w tym opisie się nie dowiecie. Książka przepięknie wykonana, w środku znajdziecie mnóstwo elementów, które powodują, że aż chce się mieć tą propozycje wydawniczą na swojej półce. Ale tu nie o wygląd chodzi a o treść…

Znajdziemy historię trójki przyjaciół – Igi, Maćka i Eweliny. Kiedyś była to paczka przyjaciół, czym stawali się starsi, tym ich drogi się rozchodziły. Ponownie spotykają się na pogrzebie rodzica jednego z bohaterów. I to moment, kiedy wszystkie wspomnienia zaczynają wracać.

Historia nie jest zwykłym opowiadaniem, to wachlarz emocji. I nawet teraz ciężko mi pisać recenzje, bo wciąż mam w głowie te wszystkie wydarzenia, które zostały tam opisane. Z jednej strony chciałabym dać tu streszczenie, ale z drugiej wiem, że nie mogę, bo chciałabym, abyście sami przeczytali książkę i zostali wypełnieni tym bólem jak i radością, które znajdziecie wśród bohaterów.

Główni bohaterowie po przyjeździe w rodzinne strony, w Bieszczady zaczynają zmagać się ze swoimi problemami, a jest ch naprawdę wiele. I one nie są wyimaginowane, one są prawdziwe… Takie, z jakimi każdy człowiek mógł mieć do czynienia. Alkoholizm, brak akceptacji rodziców, bądź narzucanie przez rodziców to kim dzieci mają zostać w przeszłości – wiecie własne niespełnione ambicje przelane na swoje pociechy oraz miłość, ta nieszczęśliwa, boląca, niespełniona. Bohaterowie zostali tak stworzeni, że poznając ich czuje się te emocje. Gra uczuć, niepewności i tajemnic została naprawdę pięknie opisana.

I nagle pojawia tajemnicza postać Olka. Kim jest ten mężczyzna i jaki wpływ będzie miał na losy każdego z bohaterów? Tego dowiecie się czytając książkę! Warto! Gwarantuję to wam!