Węglowa czarna maska peel-off Biotaniqe

Kosmetyki węglowe Biotaniqe poznałam jakiś czas temu i mogliście poczytać moje recenzje na blogu (na końcu wpisu znajdziecie linki). Jedne lubiłam, inne troszkę mniej, mimo wszystko marka Biotaniqe zagościła już chyba na stałe na mojej półce. Tym razem zapraszam na wpis o węglowej czarnej masce, z którą się polubiłam. 
Węglowa czarna maska peel-off Biotaniqe

Nigdy nie miałam tego typu masek, więc z przyjemnością wzięłam się za testowanie jej. Maseczka ma bardzo gęstą konsystencję, którą niestety bardzo ciężko się nakłada. Robiąc to palcami, ciężko jest zmyć ją. Zastyga w ciągu 20 minut. Obawiałam się zdejmowania jej, lecz nie było to potrzebne. Wystarczy jedno pociągnięcie i maski na twarzy nie ma. Przy nakładaniu trzeba uważać na brwi i włosy – bo można ich troszkę stracić. Po użyciu kosmetyku skóra stała się delikatna i  gładka. Można zauważyć zdarty martwy naskórek na płacie maski podczas ściągania. Zaskórników nie eliminuje, lecz zmniejsza ich ilość. Na sam koniec warto nałożyć krem nawilżający, ponieważ skóra jest lekko ściągnięta. Stosuję ją dwa razy w tygodniu i w połączeniu z innymi kosmetykami widzę poprawę mojej skóry.


Zajrzyj również tu:

6 thoughts on “Węglowa czarna maska peel-off Biotaniqe

  • 15 sierpnia, 2018 o 10:34
    Permalink

    Jeśli chodzi o słynne czarne maski to używałam jedynie Pilaten i sprawdziła się całkiem dobrze 🙂

    Odpowiedz
  • 15 sierpnia, 2018 o 12:58
    Permalink

    Skoro zmniejsza ilość zaskórników, to jednak chyba je eliminuje 😉

    Odpowiedz
  • 15 sierpnia, 2018 o 13:17
    Permalink

    uwielbiam takie maseczki. Ja używałam czarnej z Pileten, ale obecnie stosuję białą również z Pilatena. Ta to dopiero zrywa skórę! Jeśli masz ochotę wypróbować, to jest ona dostępna w szaszetkach po 10 ml

    Odpowiedz
  • 15 sierpnia, 2018 o 15:02
    Permalink

    Bardzo lubię kosmetyki z aktywnym węglem, muszę poszukać tej maseczki:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    Odpowiedz
  • 15 sierpnia, 2018 o 20:47
    Permalink

    Nie wiedzialam ze Biotaniqe ma taka maske, musze sie jej przyjrzec lubie takie czarne maseczki 😀

    Odpowiedz
  • 22 sierpnia, 2018 o 19:14
    Permalink

    tej nie używałam, uwielbiam węglową z bielendy różowy grapefruit 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *