Ana Rose – “Zdradliwy los”
Lubię czytać książki, które są podzielone na rozdziały albo na osoby. W tym przypadku mamy i jedno i drugie, co mnie bardzo ucieszyło. Dzięki takiemu podziałowi czyta mi się o wiele szybciej. “Zdradliwy los” to historia dwóch rodzin całkiem różnych od siebie. To również historia zakazanej miłości, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Jednak, jak to zazwyczaj bywa w książkach, mimo wielu przeciwności losu cała historia kończy się bardzo dobrze.
Avery to młoda kobieta, która nigdy nie doświadczyła tego jak to jest żyć w pełnej rodzinie. Od zawsze żyła tylko i wyłącznie z mamą. Pewnego dnia w życiu jej rodzicielki pojawia się mężczyzna. Zaczynają tworzyć ze sobą szczęśliwy związek, są tak zakochani i na tyle długo razem, że postanawiają pójść o krok dalej. Ślub i wspólne zamieszkanie to radość dla Avery, bo zależy jej na szczęściu mamy, ale także obawy przed nowym życiem z ludźmi, których nie zna. Jej przyszywany ojciec ma dorosłego syna, którego nigdy nie poznała. Migał się on bowiem od jakichkolwiek spotkań, co było dziwne dla Avery.
Ślub zbliżał się wielkimi krokami tak jak dzień ich przeprowadzki w nieznane miejsce. Wydawać by się mogło, że ta młoda, nieśmiała a co najważniejsze stroniąca od imprez osoba będzie miała wielki problem z odnalezieniem się w nowym domu. Nic bardziej mylnego! Już pierwszego dnia poznaje pewną dziewczynę, z którą się zaprzyjaźni. Zaczęła też poznawać wiele innych osób a co za tym idzie chodzić na imprezy.
Shane, syn przyszłego męża jej matki. Chłopak, który nie przestrzegał żadnych zasad i zawsze dostawał wszystko co czego chciał. Jeszcze zanim dowiedział się kim tak naprawdę jest Avery – obrał sobie ją za cel, miał ją zaciągnąć do łóżka. Sprawy się nieco komplikują, gdy Shane pojawia się w końcu na spotkaniu z przyszłą żoną jego ojca. Tam dowiaduje się, że wypatrzona dziewczyna jest a w sumie zaraz będzie jego przybraną siostrą.
Początek ich znajomości nie należał do najłatwiejszych – kłótnie, wyzwiska, szantaże sprawiają, że ta para w jakiś sposób zbliża się do siebie. W końcu od nienawiści do miłości dzieli jeden krok, prawda?
Ich związek rozwija się w szalonym tempie, do czasu… Dzień ślubu miał być dla rodziców czymś wyjątkowym, niestety sielankę przerywa informacja, że ich dzieci połączyło nie tylko uczucie ale i także łóżko. Shane zostaje natychmiast wyrzucony przez ojca z domu… Czy to znak, że koniec miłości, która połączyła tych dwoje? Za jakiś czas Avery zostaje postrzelona, traci dużo krwi. Czy przeżyje? Przeczytajcie książkę, a dowiecie się wszystkiego.
