KSIĄŻKI

Courtney Walsh – “Gdyby mnie zabrakło”

Już na wstępie chcę powiedzieć, że mam mieszane uczucia co do tej książki. Spodobała mi się okładka, spodobał mi się opis, ale… strasznie ciężko mi się ją czytało. Zamysł na całą fabułę był naprawdę rewelacyjny ale niestety, ta książka mnie nie porwała. Co wzięłam ją do ręki to zaraz odkładałam. Wydaje mi się, że jak byłaby o te dwieście stron cieńsza to też by się nic nie stało. Chyba pierwszy raz nie wiem jak mam zrecenzować książkę…

Emily to młoda kobieta, która straciła matkę. Mimo to wciąż stara się żyć zgodnie z jej radami, które są przekazywane za pomocą znalezionych listów. Pewnego dnia podejmuje odważną decyzję, która sprawia, że będzie musiała wrócić do rodzinnej miejscowości i tak zmierzyć się ze społecznością jak i tajemnicami, które będzie odkrywała każdego dnia.

Hollis to znany bejsbolista. Niestety ale w jego życiu również nie dzieje się dobrze… Przez wypadek jego kariera wydaje się być zakończona. Mężczyzna nie potrafi sobie z tym poradzić i podobnie jak Emily, wraca do poprzedniego miejsca zamieszkania. Bardzo cieszy go wiadomość o tym, że przyjaciółka sprzed wielu lat również będzie w tym samym miejscu co on.

I nie wiem co mam wam dalej napisać… naprawdę chyba pierwszy raz mam z tym problem, a przecież doskonale wiecie jak pisze recenzje i czasami skracam je tylko dlatego, żebyście nie musieli poświęcać kwadransa na przeczytanie 😉

W książce znajdziecie tajemnice, zagadki, problemy z przeszłości, trudne wybory… Mi jednak czegoś zabrakło, coś sprawiło, że być może gdyby książka była zupełnie inaczej napisana – czytałabym ją z przyjemnością.

Nie wiem… może za jakiś czas dam jej szansę, kolejny raz i być może zmienię zdanie na jej temat. Ale… wy nie bierzcie do siebie mojej opinii, bo to recenzją nie można jednak nazwać. Przeczytajcie, bo wiem, że jest sporo osób, które pokochały tą historię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *