KSIĄŻKI

Marta Bańkowska-Skoczeń, Jarosław Skoczeń – “(Nie) Pożądane”

Miałam wielkie problemy, aby napisać recenzję tej książki o czytaniu nie wspomnę. Jak wiecie, książkę czytam w ciągu trzech godzin, pod warunkiem, że mnie wciągnie. W tym przypadku podchodziłam do niej pięć razy i… jak już zaczęłam czytać, to… czytałam tydzień. Męczyłam się i to bardzo! A szkoda, bo… opis tak mnie zaciekawił, że myślałam, że pochłonę tą lekturę. Uwielbiam książki rozwojowe, psychologiczne, (czy też oglądać filmy o tej tematyce) ale tej nie mogłam przeczytać, bardzo opornie mi to szło… Udało się, ale… dla mnie to strata czasu, bo mogłabym w tym momencie przeczytać coś innego. Oczywiście to moja opinia, w Internecie znajdziecie mnóstwo pozytywnych recenzji.

Helena i Jasmina to dwie kobiety, które dzieli dosłownie wszystko. Jedna z nich jest chora, ma depresję i każdy dzień to dla niej walka o przetrwanie. Druga to bogini seksu, ideał kobiety, ona czerpie życie garściami i korzysta ze wszystkiego co los jej zsyła. Mimo tych różnic coś je łączy. Co to takiego? Tego nie napiszę, bo to będzie okazja do przeczytania książki.

Autorzy poprzez historię wchodzą w umysł kobiety. Starają się pokazać jak funkcjonują, czego pragną, czego się boją. Podobało mi się to, że poznajemy dwie bohaterki, bo narracja jest prowadzona z perspektywy tych dwóch kobiet. Dzięki temu możemy poznać je lepiej, zaobserwować jak się zmieniają i o co walczą każdego dnia.

Książka to też pokazanie trudności ze znalezieniem odpowiedniej pomocy związanej ze zdrowiem psychicznym. Niestety nie zawsze wsparcie u przyjaciół wystarcza, zazwyczaj potrzebna nam jest szersza pomoc i analiza naszego całego życia.

I tak! Książka jest ciężka, jeżeli chodzi o ogólny temat, ale… jak dla mnie jest tak napisana, że… naprawdę męczyłam się strasznie podczas czytania. Zdecydowanie można było napisać ją w zupełnie inny sposób. Czytałam wiele książek o podobnej tematyce i tamte wręcz pochłaniałam, a tu… Ale znacie mnie i wiecie, że u mnie zawsze szczera recenzja i w tym przypadku musiało być tak samo.

Kto ma ochotę, niech przeczyta książkę. Przejrzyjcie też inne recenzje na Instagramie, one są pozytywne i czytelnicy zachwycają się książka. Ale… wiadome jest to, że każdy ma inny gust, prawda?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *