Wspomnienia lat ’90 – muzyka
Kolejna seria wspomnień z lat ’90. Tym razem będą to wspomnienia zespołów, które kochaliśmy i których piosenki znaliśmy na pamięć.
Disco polo – dzięki temu uwielbiałam niedzielę. Zawsze o ile się nie mylę o 9:30 na Polsacie leciały listy przebojów z tym właśnie gatunkiem muzycznym. Boys, Classic, Akcent – znałam ich każdą piosenkę. A gdy mieliśmy ognisko u dziadków – właśnie ich piosenki leciały z kasety.
Z zagranicznych zespołów pamiętam: Ace of bace, Aqua, Dj Bobo, Capitan Jack, Backstreet Boys, Kelly Family, Vengaboys. Po pewnym czasie spodobały mi się piosenki polskiego zespolu Just 5.
Uwielbiałam oglądać listy przebojów – kto pamięta “30 Ton – lista, lista przebojów”?
Sądzę, że wtedy teledyski i teksty piosenek były bardziej “normalne” niż teraz. Nie było tyle golizny, wulgaryzmów. Teledyski pokazywały coś – krajobraz, uczucie, więzi. Teraz tego nie ma.. Oglądając teledyski teraźniejsze zauważam same młode dziewczyny, które są w bikini, bądź miniówkach i kręcą tyłkami. Kiedyś tego nie było.. Tak, świat się zmienia, ale.. wydaje mi się, że na gorsze.. Zaczyna rządzić kasa i seks, a nie wartości przekazywane z pokolenia na pokolenie. Ale o tym może kiedyś w innym poście.
Ile ja jeszcze takich kaset mam,właśnie z taką moją muzyką z lat 90 😉
Moja mama długo nie mogła się przekonać do płyt cd i radio samochodowe miała na kasety i słuchała swoich ulubionych, dopiero w tym roku kupiła radio takie na cd 😉
Jam mam kasety, ale tylko na pamiątkę 🙂 Ale z wielką radością powracam do tych starych piosenek 🙂
Często wracam do muzyki i filmów z tamtych lat. Teraz mało kto potrafi tworzyć takie rzeczy. Choć moim zdaniem najlepszą współczesną dekadą muzyczną był przełom lat 80-tych i 90-tych. Guns'n'Roses, Bon Jovi, Madonna, Whitney Houston, Celine Dion, Aerosmith, Nirvana, Hey, Edyta Bartosiewicz, Kaliber 44, Paktofonika, i wiele, wiele innych, przy których dzisiejszy łomot robi ludziom jedynie sieczkę z mózgu. Nie wspominając już o tym, że wtedy artysta był artystą, nie kończyło się na jednym hicie (choć i tacy wykonawcy się zdarzali) ale tworzyli latami, po kilka hitów rocznie, a nagrody muzyczne coś oznaczały. Na szczęście jeśli chodzi o muzykę czy kino nadal możemy wrócić do tamtych lat gardząc dzisiejszą muzyką 😉
Dokładnie tak jak piszesz. Tamte lata były wyjątkowe pod względem tworzenia muzyki i teledysków. Brakuje troszkę tego, mimo, że przez wielu muzyka ze starych czasów uważana jest za kicz.
Ja na youtube zazwyczaj słucham starych piosenek, szczególnie wtedy, gdy nie mam humoru – natychmiast on powraca 🙂